zawsze istniało jakieś wyjście
od samego początku była to opowieść drogi
jeden ze sponsorów olsztyna wschodniego
w końcu wszystko układa się warstwami
dobra karma i główne oko imprezy
nikt nie mówił, że będzie lekko
grunt to znaleźć sposób
nawet, jeśli się wydaje, że wszystkie sposoby zawiodły
kręcić się, obracać
coś po sobie zostawić
manifestacje, po prostu
patrzyliśmy
patrzyliśmy
niektórzy się dziwili
mieliśmy sposoby na wszystko
należy pamiętać, że poezja rodzi się w bólu
momentami było ciężko
na szklankach objawiała się władza
palili wszyscy
ogólnie
nie było kolorowo, ale daliśmy radę
+ trochę fotek na picasie i bonusów na jutubie.
resztę doda się potem.
7 komentarzy:
taki słodki jestem, kiedy się napiję
;]
urocze
do twarzy nam z najebaniem po prostu.
ale widzielismy Zlote Tarasy, powaga.
xD
kiedyś z Krzyśkiem nocowaliśmy na centralnym
podejrzewam, że wszędzie widzieliście złote tarasy:)
Olsztyn Wschodni dał radę jak nie przemierzając chuj.Oprócz tego mój obity obecnie ryj jest manifestem poetyckim jak się masz. (Mandaty przysyłają pocztą ?)
(To pisałem jak Łukasz Łachecki ale nie umiem się posłużyć komentarzami. Elo)
Prześlij komentarz